Zima to sprawdzian dla ogrodu. Mróz, wiatr i wilgoć potrafią osłabić rośliny, dlatego powinieneś wiedzieć, które gatunki wymagają okrycia, a które poradzą sobie same. Dobranie materiałów ochronnych, właściwy moment zakładania i późniejsze, bezpieczne odsłanianie wiosną, to podstawa. Przygotuj się na to z odpowiednim wyprzedzeniem!
Które rośliny zimują bez okrycia?
W polskim klimacie doskonale radzą sobie gatunki rodzime i te, które od lat są zadomowione w ogrodach. Należą do nich m.in. byliny takie jak kosaciec syberyjski, jeżówka purpurowa, bergenia, rozchodnik okazały, liliowce czy dzwonki. Dobrze zimują także liczne trawy ozdobne – kostrzewa sina, śmiałek darniowy czy trzcinnik – które nie potrzebują dodatkowej ochrony.
Wśród krzewów bez obaw można sadzić dereń, berberys, lilak (bez), kalinę, pęcherznicę czy pięciornik. Jeśli chcesz mieć pewność, że dobrze przyjmą się w ogrodzie, postaw na sprawdzone sadzonki krzewów ozdobnych z pewnego źródła, czyli np. ze sklepu https://cebule-kwiatowe.pl/sadzonki-roslin-ozdobnych/. Wysoką odpornością na mróz wyróżniają się też iglaki – sosny, świerki, jałowce, cisy czy modrzewie. W przypadku drzew najlepiej sprawdzają się gatunki rodzime: brzoza, klon, grab czy jarząb. Wszystkie te rośliny zimują bez okrycia, pod warunkiem że są dobrze ukorzenione i zdrowe.
Jakie gatunki wymagają ochrony przed zimą?
Nie wszystkie rośliny znoszą mrozy równie dobrze. Te rodzime zwykle zimują bez problemów, ale egzotyczne gatunki, młode sadzonki i odmiany szczepione na pniu potrzebują dodatkowej ochrony. Do najwrażliwszych należą m.in. hortensje ogrodowe, róże (szczególnie pnące i wielkokwiatowe), budleje, hibiskusy, magnolie, laurowiśnie, mahonie, pierisy, kalmie, a także wiele traw ozdobnych jak rozplenice czy miskanty.
Osłaniania wymagają też świeżo posadzone jesienią drzewa owocowe, zwłaszcza wiśnie, morele, czereśnie i brzoskwinie. W przypadku pnączy (powojniki, glicynie, milin) oraz bylin cebulowych kwitnących wiosną, istotne jest zabezpieczenie bryły korzeniowej. Rośliny w donicach najlepiej przenieść w osłonięte miejsce i dodatkowo ocieplić pojemniki, by nie przemarzły od spodu.
Jakie materiały do okrywania roślin sprawdzają się najlepiej?
Najprostsze i najtańsze są gałązki iglaków (stroisz), które przepuszczają powietrze i osłaniają przed wiatrem. Sprawdzają się też suche liście, słoma czy kora – te ostatnie szczególnie przy zabezpieczaniu rabat i bylin. Warto jednak pamiętać, że liście mogą gnić i sprzyjać chorobom, a w słomie chętnie zimują gryzonie. Popularne są także maty ze słomy, trzciny czy wrzosu, które dodatkowo ozdabiają ogród.
Wśród materiałów sztucznych najlepiej sprawdza się biała agrowłóknina zimowa – jest lekka, przepuszcza powietrze i chroni rośliny zimozielone przed wysychaniem. Bardzo wygodne są gotowe kaptury ochronne, które łatwo nałożyć na pojedyncze krzewy. Donice i korzenie możesz zabezpieczyć jutą, krążkami kokosowymi lub ziemnymi kopczykami. Do izolacji donic używa się też folii bąbelkowej, ale nie nadaje się ona do bezpośredniego okrywania roślin.
Wiosenne odsłanianie roślin – kiedy i jak to zrobić bez szkody?
A kiedy zima już się skończy, trzeba odsłonić rośliny. Zbyt wczesne odkrycie grozi przemarznięciem młodych pędów, a zbyt późne – przegrzaniem i rozwojem chorób grzybowych. Najczęściej robi się to od końca marca do kwietnia, gdy dodatnie temperatury utrzymują się kilka dni z rzędu i prognozy nie przewidują silnych przymrozków. Wrażliwe rośliny, takie jak róże czy hortensje, lepiej odsłaniać dopiero w drugiej połowie kwietnia, a czasem nawet na początku maja.
Najpierw zdejmij osłony z gatunków bardziej odpornych, np. wrzosów, pnączy czy magnolii. Grubszych pozbywaj się stopniowo, luzując słomę czy włókninę, aby rośliny przyzwyczaiły się do nowych warunków. Kopczyki ziemi i liście rozgarniaj dopiero, gdy minie ryzyko gruntowych przymrozków. Najlepiej robić to w pochmurny, bezwietrzny dzień, co ograniczy szok termiczny i ochroni młode pędy przed poparzeniem słonecznym.